sterowniki plc
Temat: Virtuale do niczego - kolejna runda
Niby tak, ale dla mnie geocaching to polaczenie turystycznego wypadu z naciskiem na zwiedzanie (a nie lezenie na plazy) z tropieniem tajemnic, rozwiazywaniem zagadek, wyzwaniem ktoremu trzeba stawic czolo.
Na geocaching mozna patrzec z roznych stron. Mozna tak jak piszesz - bardzij czasami zabawa w podchody, szukanie skarbow czy jak to tam nazwiemy. Mozna tez skrzynki geocacha traktowac jak swojego rodzaju pzrewodnik po danej okolicy. Zdak=je sie ze 3po3 o tym pisal. Zreszta ja w zeszlym roku w Wilnie- tak wlasnie chodzilem po tym miescie, ktore wydawalo mi sie ze juz dosc dobrze znam - a skrzynki pokazaly mi miesca w ktore nigdy bym nie trafil. Sam spob ukrycia skrzynki nie mial dla mnie znaczenia - wazne bylo wlasnie miejsce, motywacja - dlaczego wlasnie w tym miejscu ktos cos schowal.
Jednych bawi lazenie po ruinach i starych bunkrach , inni wolna skrzynki miejskie pochowane sprytnie przed oczami...
Źródło: forum.opencaching.pl/viewtopic.php?t=2295